Jak widzicie Po tytule,znów o Garou. Dziś pogadamy sobie o piosenkach,które moim zdaniem...Garou zrobił lepiej niż oryginalni wykonawcy...a trochę tych piosenek według mnie jest. No a z racji,że o Covery tu chodzi to skupimy się głównie na albumie 5,7,9 i 10 czyli najnowszym.
No to może zacznijmy od albumu 5 czyli Gentleman cambrioleur, na tym albumie, premierowy,pierwszy utwór o tym samym tytule, Garou zdecydowanie zrobił lepiej niż oryginał,przynajmniej według mnie. Tak samo piosenkę "I love Paris". "Les dessous chics" też Oryginał mi nie podchodzi,ale wersja Garou- Bardzo. Piosenka "Sorry",oryginalnie w wykonaniu Madonny,też wyszła mu lepiej niż oryginał; on nadał tej piosence takiej...Delikatności...i według mnie tego właśnie było trzeba. Tak samo w piosence "New year's day"."Champs Elysées" nasz "uszatek" też zrobił troszkę lepiej.Co do piosenki "Da ya think i;m sexy" to w wykonaniu Garou jestem w stanie przesłuchać całej i to po kilka razy, w wykonaniu Oryginalnym wyłączyłam ją już po niecałej minucie...Next is...Aimer d'amour...znów wykonanie Garou-świetne; wykonanie Oryginalne- no według mnie trochu klapa...C'est comme cal piosenki w ogóle nie kojarzę ale po przesłuchaniu wersji Garou i Oryginału to Garou jednak zrobił to lepiej.Je veux tout lepsze od Oryginału również... à ma fille; tu nie mogę powiedzieć,że Garou zrobił lepiej,bo oryginał jest naprawdę fajny więc powiem,że Garou zrobił równie dobrze...no może w niektórych momentach MINIMALNIE lepiej...The Sound of Silence
to w sumie Garou też zrobił,inaczej niż oryginalni wykonawcy, ALE DOBRZE.
ostatni utwór z albumu "Gentleman cambrioleur" to everybody knows. I to Garou zrobił również lepiej niż Oryginał,bo w Oryginale (Leonard Cohen) to to jest trochę...mroczne?
Następny album,album numer 7 czyli "Rhythm & Blues".
"Quand tu danses"...Nie no,to Garou zrobił zdecydowanie lepiej.
little green bag,znów szala,bardzo symbolicznego,zwycięstwa przechyla się w stronę Garou.le jour se leve i znów szala,bardzo symbolicznego,zwycięstwa przechyla się w stronę Garou.marie-jeanne też według mnie Garou zrobił lepiej niż oryginał.
Ogólnie większość piosenek z tego albumu Garou zrobił naprawdę chyba lepiej niż oryginały,więc przejdźmy do kolejnego albumu,albumu numer 9. Albumu świątecznego. Pierwszą piosenkę będzie mi trochę trudno ocenić,bo jest ona zlepkiem 4 innych piosenek...więc może ją pomińmy.
następnym utworem na tym albumie jest...Le Bonhomme De Neige. No ale tutaj wam nie powiem,czy wypada to lepiej niż oryginał,bo oryginału na yt kurcze nie znalazłam,także przejdźmy do kolejnej piosenki..."Blue Christmas" Oryginał to (chyba) wykonanie Elvisa Presleya...i oba są kurde równie dobre. Dalej mamy
White Christmas. No Garou zrobił to kurde zdecydowanie lepiej niż oryginał.
Następne. Petit Garcon. No i wykonanie Garou ogólnie super,super uroczy duet...ale nie mam bladego pojęcia które z wykonań na yt jest oryginałem,więc...Następna piosenka. Mon beau sapin. No i Garou też tą piosenkę zrobił lepiej,robi w niej taki fajny klimacik...
Ogólnie na tym albumie Garou też chyba wszystkie piosenki zrobił lepiej niż oryginalni wykonawcy...
Przejdźmy więc do ostatniego,10,czyli najnowszego albumu.
w zasadzie ja na tym konkretnym Albumie lubię prawie wszystkie piosenki w wykonaniu Garou,poza "It's the same old song"...według mnie Garou coś tu nie poszło i oryginał jednak troszkę lepszy
Hej uwielbiam twojego bloga proszę dodawaj więcej postów są świetne
OdpowiedzUsuńHej,dziękuję za słowa uznania,a więcej postów będzie :)
Usuń