Od razu przepraszam za to,że co niektóre informację będą przetłumaczone nieco pokracznie,ale na "Polskiej" wikipedii informacji o nim nie ma więc jestem poniekąd zmuszona posiłkować się angielską.
Steve Balsamo to walijski piosenkarz i autor tekstów, najbardziej znany z roli głównej w londyńskiej produkcji Jesus Christ Superstar w połowie lat 90. Występuje jako członek kilku zespołów, a także odnoszący sukcesy autor piosenek.
Steve Balsamo urodził się w Swansea , jego ojciec był szefem kuchni z Wenecji a jego matka Walijką
Po tym, jak przyjaciel wspomniał Steve'owi, że Andrew Lloyd Webber szuka wykonawcy do roli Jezusa, Balsamo skorzystał z okazji, aby zaprezentować swój głos w zakresie 3ta oktawy, zdeterminowany, aby uzyskać tę rolę. Pomimo braku doświadczenia na West Endzie, wygrał rolę Jezusa spośród tysięcy słuchaczy, co doprowadziło do pamiętnego nagłówka: „Synem Bożym jest Walijczyk”
Balsamo powrócił na scenę we francuskim musicalu „Notre Dame de Paris”.
no i tu wam nie przytoczę (chyba,że znajdę) co o sobie nawzajem myślą Garou i Steve,ale mogę wam przytoczyć co o nim Patryczek pomyślał kiedy to po raz pierwszy swego następce na scenie zobaczył
"[...] przysięgam, chciałem zabić tego Anglika, który grał Phoebusa. Jak zaczęło się „Belle”, jedyne co miałem w głowie to zabrać mu mikrofon i zwalić ze sceny. On nie dorastał im wszystkim do pięt...”
Ale wydaję mi się,że Patryczkowi naszemu kochanemu jednak później trochę przeszło...
Następna notka będzie o Patryczku i Piotrusiu naszych dwóch chłopaczkach kochanych,a treścią tejże następnej notki będzie wyjaśnienie jednej kwestii,która już raz tak poniekąd przez tego bloga się przewinęła ale nie wiem,czy ją pamiętacie.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz