Witajcie, kochani. Tak jak obiecałam, na blogu od dziś będzie prowadzona nowa seria postów, które pozwolą nam poznać się lepiej. Powszechną poradą dla młodych pisarzy jest, że aby dobrze pisać trzeba dużo czytać.
Ja może i nie czytam dużo, za to czytam co to lubię, w tym literaturę dość ambitną. Na pierwszy ogień więc stwierdziłam, że pójdzie klasyka literatury, konkretniej- literatury francuskiej. "Katedra Marii Panny w Paryżu" autorstwa Victora Hugo.
Mimo tego, iż przeczytałam w
swoim życiu wiele książek to uważam, że właśnie ta
książka miała w ostatnim czasie, przez ostatnie ponad pięć lat, największy wpływ na moje życie
i na to, jak zaczęłam postrzegać pewne sprawy. A jakie sprawy
zaczęłam inaczej postrzegać? Między innymi kwestię akceptowania
drugiego człowieka bez względu na wszystko, bez względu na kolor
skóry, pochodzenie, religię czy wygląd.
Ta książka nauczyła mnie
również jaką wartość ma prawdziwa przyjaźń, miłość oraz
wolność...ta książka nauczyła mnie również, że w każdej
dziedzinie życie zdarzają się wyjątki od reguły, nawet wśród
autorytetów na ogół poważanych przez całe społeczeństwo…
W tej książce znajduje się również wiele prawd życiowych. Ciekawą rzeczą jest to, iż mimo tego, że książka w zasadzie jest dramatem to można tam znaleźć również coś z romansu, kryminału, a nawet wątek humorystyczny również się pojawia. Innymi słowy ta książka jest dla każdego.
Mimo, że książka premierę miała w 1831 roku to zawiera wiele prawd uniwersalnych i aktualnych po dziś dzień.
Kolejny post miał być za tydzień...ale z pewnych względów będzie jeszcze dziś wieczór ;)
A więc do wieczorka.

Brak komentarzy:
Prześlij komentarz